Po prostu tańcz!

złapać rytm

Zanim zaczęłam fotografować śluby musiałam oswoić się z dynamicznym tempem reportaży z imprez, na których ważną rolę pełni ruch. Miałam już doświadczenie w portretach i w ogóle pracy z ludźmi ale ten taniec…. nie dawał mi spokoju. Chciałam jakoś podpatrzeć co i jak, więc wkręciłam się na kilka wyjątkowych wydarzeń tanecznych. Między innymi były to taniec towarzyski oraz swingowy – zupełnie inne tempo, inny klimat, różna muzyka, ale ta sama pozytywna energia. Zawsze lubiłam podpatrywać z przyczajki ludzi i z ukrycia strzelać zdjęcia. To takie polowanie na fajną minę, ciekawy gest, szczery uśmiech, pełne pasji spojrzenie. Szybko okazało się, że fotografowanie tancerzy to sytuacja do tego stworzona. Wszystko wiruje i dzieje się tak szybko, że absolutnie nikt nie zwraca uwagi na kręcącą się obok fotografkę. Czyli warunki idealne na fotograficzne łowy. Efekty? Zobaczcie sami!

nope, that's not gonna work ;)